Serwis używa pliki cookies!

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Niedokonanie zmian ustawień przeglądarki internetowej na ustawienia blokujące zapisywanie plików cookies jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na ich zapisywania. Więcej szczegółów w naszej “Polityce Cookies”.

ZGADZAM SIĘ
ZGADZAM SIĘ
arrow arrow2 arrowsgb biznes czlowiek rolnictwo filtrowanie1 filtrowanie2 ikonkainfo kolkadopinu kwadracik okooutline partnerstwo pin solidnosc stabilnosc tradycja biznes czlowiek rolnictwo linkedin googlep scrollTo phone mail hours where twit fb download alert login idea3 idea4 sgbikonkaglowna2 sgbglownaikona1 menu_toggler compass arrow-triangle-top arrow-triangle-bottom arrow-light-bottom arrow-light-right close search

Czerwiec z BS – artykuł drugi

Fałszywe inwestycje – obietnice dużego zysku

Oszustwa inwestycyjne są jednym z najczęstszych ataków wymierzonych w osoby korzystające z usług oferowanych na rynku finansowym. W ostatnim czasie coraz częściej spotykamy się z oszustwami dotyczącymi kryptowalut lub inwestowania na rynku Forex.

 

Tylko w ciągu ostatnich dwóch miesięcy Zespół CSIRT KNF zgłosił 3424 reklam, zamieszczonych w mediach społecznościowych, zachęcających do „Fałszywych inwestycji”.

W większości przypadków schemat działania tego oszustwa jest bardzo podobny. Cyberprzestępcy wykorzystują media społecznościowe, zamieszczając w nich fałszywe reklamy dotyczące intratnych inwestycji. Przyciągają uwagę użytkowników, zazwyczaj oferując bardzo wysokie zyski bez ryzyka utraty pieniędzy. Zachęcają do pobrania konkretnej aplikacji, rzekomo umożliwiającej zainwestowanie pieniędzy.

Po rejestracji, z użytkownikiem kontaktuje się konsultant oferujący pomoc w przejściu całego procesu. W kolejnym etapie ofiara uzyskuje dostęp do fałszywej platformy inwestycyjnej, na którą może wpłacić środki. Po ich wpłaceniu oszuści, wykorzystując socjotechnikę, nakłaniają poszkodowanego do kolejnych wpłat.

W późniejszym etapie ofiara może być proszona o zainstalowanie programu do obsługi zdalnej. Pozwala on cyberprzestępcom na dostęp do treści na urządzeniu użytkownika i przechwytywanie danych dostępowych do jego bankowości elektronicznej.

Zachęcamy do zapoznania się ze szczegółowym raportem na ten temat.

Źródło: https://www.knf.gov.pl/dla_rynku/CSIRT_KNF/Aktualnosci?articleId=77201&p_id=18

 

Im mniej danych podajesz w sieci, tym lepiej

Dane osobowe i kontaktowe w rękach złodziei oznaczają wysokie niebezpieczeństwo. Mogą one zostać wykorzystane przez przestępców do oszustw, wspomaganych poprzez przebiegłe chwyty socjotechniczne, które bazują na ludzkiej naiwności lub nieuwadze, przenoszą ofiarę na fałszywą, ale łudząco podobną stronę naszej siłowni, ulubionej restauracji, firmy kurierskiej, a nawet swojego banku. Wpływ na bezpieczeństwo nas samych oraz naszych pieniędzy mają zachowanie, utrwalone nawyki, rozsądek.

Sposoby wyłudzenia poufnych informacji takich, jak numer dowodu osobistego, czy dane do logowania do konta bankowego to m.in. spoofing – metoda telefoniczna lub mailowa, polegająca na podszywaniu się pod prawdziwe organizacje (w tym banki), phishing – z wykorzystaniem sms lub połączenia telefonicznego, ataki spamowe – rozsyłane linki reklamowe, w które pochopnie klikamy i inne. Łączy je najczęściej efekt zaskoczenia, bazowanie na ludzkiej naiwności czy nieuwadze, często również na automatyzmie, którego sprzymierzeńcem jest pośpiech.

Top 3 socjotechniki cyberprzestępców

Trzy najczęściej wymieniane techniki hackerskie, z jakimi mieli styczność Polacy to:

Wszystkie te formy kontaktu mogą wykorzystywać dane pochodzące również z wycieku.

Wyciek danych budzi uzasadnione obawy

Wycieku swoich danych z różnych instytucji obawia się aż 84 proc. Polaków. Tak wynika z ostatniego badania „Cyberbezpieczeństwo Polaków”, przeprowadzonego na zlecenie BIK.

Doświadczenie potwierdza, że nikt nie jest w stanie przewidzieć, kiedy i z jakiej instytucji nasze dane mogą się wyciec. Nie ma też sposobów ani narzędzi, które za nas chronią personalia. O to musimy zadbać samodzielnie. Najlepiej zacząć od zmiany dotychczasowych nawyków:

Galeria zdjęć